Aktualności

Jak powinien wyglądać podział majątku wspólnego małżonków, gdy wspólna nieruchomość jest obciążona hipoteką?

Aktualną odpowiedź na powyższe pytanie znajdziemy w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 13.03.2020r.  (sygn. III CZP 64/19, publ. OSNC 2020/12/107).  

Mianowicie Sąd Najwyższy przypomniał w nim, że w sprawach o podział majątku wspólnego małżonków po ustaniu ustawowej wspólności majątkowej przedmiotem podziału są tylko aktywa. Należą do nich w szczególności prawo własności (współwłasności) rzeczy, użytkowanie wieczyste i prawa rzeczowe ograniczone, a także wierzytelności, inne roszczenia oraz prawa majątkowe.

Podział majątku nie obejmuje natomiast długów, czyli np. kredytu zaciągniętego wspólnie przez małżonków w celu nabycia nieruchomości. Oznacza to, że sąd dokonujący podziału  w zasadzie nie ustala istnienia długów i ich wysokości (wartości), ani nie orzeka o ich spłacie. Przyjmuje się też, że długów zaciągniętych przez oboje małżonków nie można rozliczać, gdyż mimo podziału majątku wspólnego dług nadal się utrzymuje, a przerzucenie długu tylko na jednego z małżonków godziłoby w prawa wierzycieli.

Zdaniem Sądu Najwyższego, w sprawach dotyczących podziału majątku małżeńskiego wartość obciążenia hipotecznego co do zasady nie wpływa na wartość nieruchomości wspólnej przydzielonej w wyniku podziału jednemu z małżonków. Obowiązek spłaty wspólnego zobowiązania przez małżonka, który otrzymał nieruchomość, nie jest bowiem większy niż obowiązek solidarny drugiego małżonka. Natomiast wierzyciel (czyli np. bank) nie ma obowiązku dochodzenia wierzytelności przede wszystkim od małżonka - właściciela nieruchomości, jak też nie ma obowiązku wykorzystania zabezpieczenia ani w ogóle dochodzenia należności. Działa on w pełni autonomicznie i jego decyzje w żadnym stopniu nie zależą wprost od sposobu podziału między małżonkami.

  W związku z powyższym często spotykane stanowisko, że to przede wszystkim małżonek, na którego wyłączną własność przypadnie nieruchomość, powinien spłacić dług osobisty zabezpieczony hipoteką, co niejako z góry wpływałoby na wartość nieruchomości, nie ma prawnych podstaw.

Wróć