Koniec roku zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim zbliżają się terminy przedawnienia roszczeń. Co zatem zrobić, aby nie dopuścić do przeterminowania należności, jeżeli z różnych względów nie chcesz lub nie możesz jeszcze wystąpić do sądu z pozwem?
Najbardziej znanym i popularnym sposobem jest skierowanie do sądu wniosku o zawezwanie do próby ugodowej. Jest to rozwiązanie, które faktycznie pozwoli Ci uzyskać przerwanie biegu przedawnienia roszczenia, wiąże się jednak z pewnymi niedogodnościami.
Po pierwsze, sąd wyznaczy termin posiedzenia, na który będziesz musiał się stawić. Z oczywistych względów nie będziesz miał wpływu na to, kiedy posiedzenie zostanie wyznaczone.
Ponadto musisz pamiętać, że zasadniczo o zawezwanie do próby ugodowej można zwrócić się wyłącznie do sądu rejonowego miejscowo właściwego dla przeciwnika. Jeżeli zatem kontrahent ma miejsce zamieszkania lub siedzibę w innym rejonie Polski, trzeba będzie się tam wybrać osobiście lub wysłać kogoś upoważnionego w zastępstwie. To dodatkowo zwiększy koszty całego przedsięwzięcia, które już na wstępie nie jest tanie. Wniesienie wniosku o zawezwanie wiąże się bowiem z opłatą stanowiącą piątą część opłaty sądowej od pozwu, która w przypadku spraw o zapłatę uzależniona jest od wartości przedmiotu sporu.
Trzeba także zasygnalizować, że w praktyce postępowania pojednawcze w sądzie sprowadzają się do sprawdzenia obecności stron i zgodnego stwierdzenia, że strony nie widzą możliwości zawarcia ugody. Sędziowie nie mają bowiem zazwyczaj czasu, a zdarza się, że również wystarczających kompetencji miękkich, aby poprzez umiejętne prowadzenie dialogu między stronami doprowadzić do zawarcia ugody.
Jaka jest zatem alternatywa dla powyższego sposobu przerwania roszczenia? Otóż jest nią wszczęcie mediacji! Przepisy kodeksu cywilnego zrównują bowiem możliwość przerwania biegu przedawnienia poprzez wniesienie pozwu lub wniosku o zawezwanie do próby ugodowej z wszczęciem mediacji.
Co zatem wyróżnia postępowanie mediacyjne od wspomnianego wyżej zawezwania? Przede wszystkim w postępowaniu mediacyjnym to Ty decydujesz, przed którym mediatorem będzie prowadzone postępowanie mediacyjne, a przez to także gdzie będą odbywały się posiedzenia mediacyjne.
Masz również wpływ na terminy spotkań z mediatorem, co zwiększa elastyczność prowadzenia postępowania mediacyjnego.
Oczywiście nie ma żadnych przeszkód, aby za zgodą stron prowadzić posiedzenia w trybie zdalnym- online. Trzeba również pamiętać, że zadaniem mediatora jest wspieranie stron w dialogu i twórczym rozwiązywaniu problemów. Znacznie zwiększa to szanse na dobrowolne zawarcie ugody, która później będzie realizowana przez strony.
Nie sposób także zwrócić uwagi na koszty, które w przypadku mediacji prowadzonej przed wszczęciem postępowania sądowego, są ustalane indywidualnie między stronami i mediatorem. Mogą być przez to bardziej konkurencyjne od opłat pobieranych przez sąd.
Należy jednak pamiętać, że dla skutecznego wszczęcia postępowania mediacyjnego konieczna jest zgoda dłużnika i zawarcie umowy o mediację. Dlatego ten sposób przerwania przedawnienia polecam przede wszystkim wtedy, gdy zależy Ci na utrzymaniu dobrych relacji z kontrahentem, wobec którego nie chcesz kierować roszczeń do sądu, ale z oczywistych przyczyn nie możesz doprowadzić do przeterminowania należnego Ci świadczenia.
Autor: Rafał Machecki- adwokat, mediator.